artysta?
14 Styczeń, 2018 - 17:41
Nie uważam się za artystę ale za twórcę i to na pewno nie ludowego. Artysta to dla mnie nie malarz, nie rzeźbiarz, nie musik. To są zawody. Proponuję powrócić do bardziej pejoratywnego znaczenia tego słowa. Czyli artysta to kuglarz. Twórca zaś to ktoś, kto próbuje różnymi środkami wyrazić siebie, swój stosunek do realności społecznej, kultowej, duchowej i jakiej tam jeszcze. A robi to poprzez testowanie nowych jakości. Praca rzemieślnika niesie za sobą inne wartości niż prac twórcy. Twórca to nie tylko rzemieślnik. Jakkolwiek artyści kształcą się na uczelniach, doskonała tam warsztat, co jest zrozumiałe, to jednak jest w tym jakiś absurd. Można powiedzieć że artystów próbuje się hodować. Twórca jest nieco podobny do kuglarza, czyli artysty. Nigdy nie lubiłem sztuki, która nie ma związku z rzeczywistością. Taka sztuka sama wymyśla sobie pojecia i zatracając się w sobie staje się sztuczna. Artysta-kuglarz preparuje z niej swój świat przez polemikę z dziełami. Twórca zaś jest bliżej filozofa egzystencji, zawsze wyraża swój stosunek do rzeczywistości bardziej surowej.