powolne przygotowania

Jako, że w lutym, prawie na moje urodziny, szykuje mi się wystawa malarstwa we Wrocławiu, pomyślałem sobie, że może warto byłoby ją połączyć z rysunkiem. Mielibyśmy dwa spojrzenia na ten sam temat: plama i kreska.
Tak się składa, że do niektórych swoich prac mam już rysunki i ten pomysł przyszedł mi do głowy właśnie patrząc na jeden z nich (ten do pracy zawieszenie). Staram się raczej nie malować niczego specjalnie z myślą o wystawie. Jeśli już jakaś jest moim udziałem to biorą w niej udział w większości prace, które już mam i raczej mają już swój kierunek jeśli chodzi o nazywanie.
Tym razem pozostaje dorobić kilka rysunków do prac, które wejdą w skład ekspozycji. Poniżej kilka z tych, które powstały niedawno oraz wizualizacja sposobu prezentacji.