Wkrótce body_10 i koniec serii, przynajmniej na razie. Chce się zając malarstwem trochę bardziej eksperymentalnym, psychologicznym oraz intensywniej przeżytym, chociaż nadal chłodnym i patologicznym. Kilka zdjęć ostatnich vlepek poniżej.
Próba zastosowania masek na pasteli olejnej.
Poniżej kilka nocnych pasteli olejnych z okolic...
Malowanie byle-czym czyli wszystkim, co mam pod ręką jako promowanie "bylejakości", którą rozumiem jako przejaw autentyzmu.
Po powrocie z Alikante wracam do malowania serii z gwiazdozbiorami. Dokończony obraz poświęcony wodnikowi i prawie ukończony skorpion.