wiejska zagroda
10 Grudzień, 2024 - 19:06
Wiejska zagroda czyli wspomnienie sielskiego życia. Tak trzeba by było nieco sentymentalnie zatytułować tą pracę. Po jakichś trzech tygodniach niebytności w pracowni uważam ją za ukończoną. Jest to obraz z wyobraźni, przedstawiający zagrodę we wsi Starków, niedaleko Kłodzka. Zabudowania te już nie istnieją. Było to dla mnie miejsce magiczne, gdzie w młodości spędzałem wiele weekendów. Za domem znajdował się wychodek a dalej sad, w którym uprawiałem wspinaczkę nadrzewną i strumień, który spływał od prawej w dolny lewy róg obrazu (jest gdzieś poza kadrem). Do niego to czasami udawaliśmy się, kierując się ścieżką przed zabudowaniami. Pomiędzy szosą a zabudowaniami rosły śliwy, których smak był nieporównywalny z dzisiejszymi owocami, które są często przesuszone w środku i bez smaku. Wiele z nich oczywiście było robaczywych, co raczej nikomu nie przeszkadzało.
Praca, mogłaby być kolejną z tak zwanego recyclingu ponieważ dykta jest z odzysku. Specyfika malowania na powierzchniach nie przepuszczających, jaką jest dykta, ma to do siebie, że zostawia obraz lśniący i świecący. Co z jednej strony utrudnia widzenie i robienie zdjęć, z drugiej irytuje mnie nieco bo lubię powierzchnie matowe i nie świecące się jak przysłowiowe psie jajca. Są oczywiście środki aby to zmatowić...nie o to jednak chodzi.