nevs

Zabieramy się za następną prace. Może ktoś poznaje skąd taki pomysł i o co w tym chodzi. Kiedyś namalowałem pracę pod tytułem, która być może będzie miała swoją drugą odsłonę. Tymczasem jej fragment posłużył mi za pomysł do nowego tematu, który dręczył mnie już kilka lat, a właściwie prawie od początku. Niedostępność i odległość linii horyzontu symbolizuje tak wiele, że warto się temu przyjrzeć.:-) Pod spodem projekt opisany tagami.

Wczoraj trochę pomalowałem, jednak w międzyczasie robiłem coś akrylem i pędzle całkiem odzwyczaiły się od farby olejnej. Trzeba pomyśleć o kilku kompletach pędzli :-) Została jeszcze chyba ostatnia sesja i ewentualne korekty.. a potem będzie długo, długo schło i dojrzewało :-)
A na drugim zdjęciu burmistrz Kłodzka, który już nie jest burmistrzem. Nie, żebym był fanem...

Dzisiejszy odcinek sponsoruje literka "s". Oto dwie prace ołówkiem, które powstały podczas ostatniego pobytu w pracowni w Kłodzku oraz ich komputerowe przetworzenia Trzy od góry noszą tytuł: syn, następne dwie to sam. Z tej ostatniej być może urodzi się zamysł czegoś większego.

Ostatnio chyba jestem jasnowidzem, bo co spojrzę na pracę to się zaraz sprzedaje... dlatego nie mam wiele czasu na malowanie nowej. Ale po kilku szkicach i przymiarkach, zmianach w rysunku - w końcu powstaje :-)