nevs

Odkryłem, że mogę jeszcze namalować dwa obrazy, jeden przeoczony (numer 8) i jeden dla pełności przestrzennej. Nie wszystko musi być liczbowo symetryczne.

Kiedyś namalowałem akrylem dosyć ekspresyjną pracę pod tytułem dziuby. To ta druga.
Tak się składa, że odchodzę od założeń scticto projektowych w malarstwie i planuję każde kolejne płótno traktować bardziej jako eksperyment z dziedziny psychologi, trochę ekspresji etc.... Postanowiłem wspierać się w tym zamierzeniu swoimi wcześniejszymi, bardziej swobodnymi pracami. Lub bardziej dosłownie - wręcz przenieść je na większy i trwalszy format. Co z tego wyjdzie - zobaczymy.

Wszyscy kochamy makdonalda czyli z kobietą, rodzinką i krową po mieście.

I po pracowitym weekendzie... czyli kilka kolaży, tudzież barwionych akwarelą, tudzież wspomaganych kreską.
Lubię takie spontaniczne akcje. Więcej prac na stronie w dziale pic/collage.